czwartek, 29 stycznia 2015

Rozdział 4

- Musisz się tak skradać?- zapytałam nawet się nie odwracając.
- Tak.- powiedział, a raczej szepnął mi na ucho. Zaczął po chwili całować mnie po szyj.
- Ross dziecko jest za ścianą.- powiedziałam odsuwając się od niego.
- Czemu przed wyjazdem nie powiedziałaś mi, że jesteś w ciąży?- zapytała, a mnie zatkało. Skąd on wie, że Nikki to jego córka.
- Skąd ty to wiesz?- zapytałam odwracając się do niego twarzą.
- Bo jest do mnie podobna, a cztery lata temu byłaś ze mną.- odpowiedział jakby mówił to codziennie.
- Może dlatego, że bałam się twojej reakcji. W tedy jeszcze do zakładania rodziny ci się nie spieszyło. I musiałam wyjechać nie miałam innego wyjścia.- wytłumaczyłam mu.
- Mogłaś powiedzieć mi prawdę i zostać.- powiedział i się do mnie przysunął. Już chciał mnie pocałować, ale przerwał mu dzwonek do drzwi.
- Pójdź otworzyć, a ja pójdę zobaczyć co robi Nikki.- powiedział i poszedł do salonu, a ja w stronę drzwi. Zdziwiłam się, gdy zobaczyłam tam tą dziewczynę z biura blondyna.
- Dzień dobry. Czy jest Ross?- zapytała uśmiechając się.
- Jasne już go wołam. Ross do ciebie!!- krzyknęłam, a po chwili pojawił się roześmiany Ross z Nikolom na rękach.
- Monica, co tu robisz?- zapytał nadal się śmiejąc pod nosem.
- Przyniosłam te dokumenty, które chciałeś jeszcze dzisiaj.- powiedziała i podała mu jakieś papiery.
- Tato, kim jest ta pani?- spytała Nikola pokazując palcem na Monicę.
- Nikki nie pokazuje się palcem.- trzepnęłam jej palec na co ona się zaśmiała razem z całym towarzystwem.
- Jestem Monica. Pracuje razem z twoim tatą i mamą.- powiedziała blondynka i się do niej uśmiechnęła.
- Jak chcesz to jutro możemy cię tam zabrać.- powiedział Ross.
- Jutro nie bo obiecałam Mattowi, że nauczę go rysować.- powiedziała, a blondyn spojrzał na nią z niedowierzaniem, ale nic się nie odezwał.
- To ja już pójdę. Do jutra.- powiedziała Monica i poszła. Zamknęłam za nią drzwi, a Nikki pobiegła do salonu. Ross jak cień poszedł za mną.
- Będziesz tak na de mną stał?- zapytałam.
- Mogę też robić to.- powiedział i zaczął mnie całować po szyj znów. Przerwał mu kolejny raz dzwonek do drzwi. Tym razem Nikola nas wyprzedziła i to ona otworzyła drzwi. Poszliśmy zobaczyć, kto przyszedł.
- Dzień dobry, kim pani jest?- zapytała mała.
- Cześć, jestem Rydel siostra Rossa.- odpowiedziała jej trochę zmieszana blondynka, ale się uśmiechała.
- Fajnie, a ja jestem Nikola.
- A mogę wejść?- zapytała Delly, a my się schowaliśmy w kuchni. Po chwili weszła do pomieszczenie blondynka imieniem Rydel. Jakie było jej zdziwienie jak mnie zobaczyła. Myślałam, że zaraz jej oczy z orbit wyjdą.
- Delly siostra żyjesz?- zaczął jej machać przed oczami ręką.
- Bierz tą łapę, bo ci ją odgryzę.- warknęła przez zęby blondynka. - Lari, to naprawdę ty?- zapytała Rydel.
- Na to wygląda.- powiedziałam, a Ross się zaśmiał. Dziewczyna ignorując swojego brata podeszła do mnie i mocno przytuliła, a ja to oczywiście odwzajemniłam.
- Mamusiu głodna jestem.- powiedziała Nikola wchodząc do kuchni.
- To twoja córka, a kto jest tatą tej ślicznotki?- zapytała Ryd, a dziewczynka się słodko uśmiechnęła.
- Tak. Wiem, że jest śliczna, a jej ojciec stoi obok ciebie.- powiedziałam, a dziewczyna się nieźle zdziwiła.
- I jak siostra dobrze się spisałem co nie?- zapytał chłopak, a ja się cicho zaśmiałam, ale widząc minę blondynki przestałam.
- Dells co się stało?- spytałam trochę przerażona.
- Nic po prostu zastanawiam się jak na to zareaguje Emily.-powiedziała patrząc wymownie na Rossa.
- Ja chyba czegoś nie rozumiem, kim do cholery jest Emily?- zapytałam nie kryjąc zdenerwowania.
~~*~~
Tak wiem rozdział do dupy jak zawsze, ale przynajmniej jest. Mam nadzieję, że wam się podoba. Piszcie w komentarzach jak myślicie kim jest Emily? Jestem ciekawa czy odgadniecie. Następny rozdział pojawi się po ogłoszeniu wyników na OS. Więc od razu przypominam o konkursie. Więcej informacji na ten temat znajdziecie pod spodem. Więc komentujcie jeśli wam się podoba, a jak się nie podoba to też, a co tam krytykę też przyjmę. Nie zanudzam więcej bo idę robić co innego. Papa.

4 komentarze:

  1. Coś czyje że Emily to dziewczyna lub narzeczona Ross'a.Obym się myliła

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogłabyś dodać opcje obserwacji bloga?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kim jest Emily to chyba narzeczona albo żona Rossa kocha twego bloga czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  4. Emily to pewnie jakaś była Ross'a. Rozdział super. Czekam na next :)
    Zapraszam do siebie http://dancingcinderellastory.blogspot.com i http://justlovemeraura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń